projekty@kreodom.pl
#Okiem architekta 9 marca 2020


Czasem wydaje się, że warunki panujące na działce nie pozwolą na jej zagospodarowanie i nie jest możliwe, aby w tym miejscu powstał dom. A jednak okazuje się, że najdziwniejszy kształt czy duża różnica poziomów w niczym nie przeszkadzają.

 
 
Państwo Monika i Łukasz na budowę domu byli zdecydowani od dawna. Ich rodzina to model 2+3. W pewnym momencie mieszkanie w bloku stało się męczące, potrzebowali więcej przestrzeni, dzieci rosły, a właśnie dom mógł zapewnić im optymalne warunki do rozwoju.
Działkę odziedziczyli w spadku, była „dziwna”, o dużym nachyleniu, mimo to zdecydowali się na budowę domu. Uznali, że każdą wadę można przerobić w atut. Szczególnie piękny jest np. widok na las liściasty, który zmienia się wraz z porami roku.
Od razu było jasne, że nie ma tu mowy o żadnym gotowym projekcie. Należało starannie zaprojektować bryłę, która wpasuje się w stok, a jednocześnie będzie funkcjonalna.
Przeglądając różne katalogi w poszukiwaniu pracowni, której styl podobałby im się najbardziej, trafili na wydawnictwo LK&Projekt.
Praca nad projektem nie była łatwa. Inwestorzy nie wyobrażali sobie, jak ostatecznie będzie możliwe wkomponowanie budynku w ich działkę. Podjęcie decyzji o formie budynku, użyciu materiałów czy rozwiązań instalacyjnych wymagało starannego przygotowania ze strony architekta.

Tajemniczy ogród

W efekcie prac powstał projekt domu parterowego z poddaszem użytkowym i z ciekawym rozwiązaniem dwupoziomowego podpiwniczenia. Do wnętrza domu prowadzą dwa wejścia: jedno bezpośrednio z najniższego poziomu poprzez garaż, drugie z poziomu parteru. Z garażu, wewnętrznymi schodami można przemieszczać się na poszczególne kondygnacje: poziom rekreacyjny — z takimi pomieszczeniami, jak: fitness, sala kinowa, pokój barowy; część dzienną domu — ulokowaną na parterze, i poddasze z częścią nocną. Na parterze zlokalizowano kuchnię z jadalnią, która przechodzi w oranżerię oraz pokój dzienny z panoramicznym oknem. Wyjście z korytarza prowadzi na ogromny taras otwarty na wszystkie strony świata. To stąd rozciąga się przepiękny widok na zadrzewione wzgórza. Na tarasie znajduje się część grillowo-barowa — miejsce spotkań, komfortowe, bo jednocześnie otwarte, ale i zadaszone, co pozwala na biesiadowanie także w warunkach niepogody. Na poddaszu zlokalizowano część intymną mieszkańców: cztery wygodne sypialnie, łazienkę i garderobę.
Patrząc na działkę z boku, można pomyśleć, że wszelkie niedogodności związane z jej charakterem zostały tu zamienione w atut. W górnej części działki powstał ogród, z którego rozciąga się widok na otoczenie. W ogrodzie wykorzystano istniejący tam wcześniej sad jabłkowy. Wkomponowany w niego, pięknie zaplanowany ogród sprawia, że ta część działki stanowi swego rodzaju tajemniczy ogród.
Ekipę wykonawczą inwestorzy znaleźli sami. Decydującym elementem była tu cena, przy tak dużej inwestycji liczył się każdy grosz. Najtrudniejszym etapem budowy były roboty ziemne, ze względu na rodzaj gruntu, jakim są gliny pylaste, które niestety w trakcie deszczu uplastyczniają się. Czynnik pogodowy był decydujący: przy tak wąskiej i spadzistej działce miało to ogromne znaczenie dla pracy ciężkich maszyn. Nieoceniona okazała się tu uprzejmość sąsiada z przyległej działki, który zezwolił na ustawianie sprzętu na swojej parceli.
Całość prac trwała ok. 3,5 roku i została podzielona na poszczególne etapy: pierwszy — to osiągniecie stanu surowego otwartego, czyli budowa ścian od fundamentów po dach w pierwszym roku inwestycji, drugi — to zamknięcie oknami, a jednocześnie montaż instalacji wewnętrznych wraz z gruntową pompą ciepła i małą architekturą, czyli ogrodem na tyłach domu oraz schodami prowadzącymi do domu z poziomu piwnicy na parter. Schody te zostały wykonane ręcznie. Obecnie dom już jest zamieszkany i trwają ostatnie prace wykończeniowe.

Oszczędnie i ekologicznie

Dom został starannie zaprojektowany, inwestorowi zależało na tym, aby był jak najkorzystniejszy pod względem energetycznym, i posiadał takie źródło ciepła, które nie emitowałoby dużej ilości zanieczyszczeń. Zastosowano fundamenty żelbetowe i ściany fundamentowe żelbetowe o grubości 30 cm. Do wznoszenia ścian zewnętrznych użyto pustaków ceramicznych Porotherm firmy Wienerberger grubości 44 cm, z ociepleniem styropianem grubości 15 cm firmy Termo Organika, uzyskując wartość współczynnika U na poziomie 0,13 W/m2K.
Konstrukcja dachu jest drewniana, ocieplona wełną mineralną grubości 30 cm firmy Rockwool, pokryta dachówką ceramiczną angobowaną (U=0,16 W/m2K). Jednak ze względów bezpieczeństwa wprowadzono tu podparcie belkami stalowymi, unikając w ten sposób ugięć i pęknięć na ścianach. Podłoga na gruncie zabezpieczona została 20 cm warstwą styropianu, co pozwoliło uzyskać U=0,15 W/m2K. Elewacje wykończono tynkiem silikonowym oraz kamieniem sprowadzanym z Ameryki Południowej, piaskowcem oraz — na tarasie — deską z drzewa egzotycznego. Aluminiowo-drewniana stolarka o współczynniku U=0,85 W/m2K została wykonana specjalnie na zamówienie. W doborze materiałów inwestorzy brali pod uwagę sugestie architekta. Wiedzieli, że ma duże doświadczenie w tej dziedzinie. Materiały miały być na tyle dobre, by w przeciągu czasu nie ulegały niszczeniu, ale szlachetnemu patynowaniu.
W systemie ogrzewania domu zastosowano gruntową pompę ciepła, ze względu na charakter działki — głębinową. W całym domu poprowadzono ogrzewanie podłogowe. Inwestorom zależało nie tylko na równomiernym rozprowadzaniu ciepła, ale także na zminimalizowaniu kosztów użytkowania w przyszłości. Wentylacja jest mechaniczna z rekuperacją, co także ogranicza straty ciepła i wpływa na świetną charakterystykę energetyczną domu.
Dom zamieszkany jest od niedawna, jednak cała rodzina już teraz bardzo sobie ceni zarówno specyfikę ułożenia bryły budynku na działce, jak i rozkład pomieszczeń. Widoku z salonu czy sypialni nie zamieniliby na żaden inny.
 
Leszek Kalandyk
L&K Projekt